„Cold night with lover”
Chłodny wieczór, a dwójka nastolatków siedzi na betonowym dachu, na którym pełno jest niedopałków papierosów i rozbitego szkła. Wiatr wraz z indie muzyką, grająca ze starego gramofonu sprawia, że cisza jest przyjemna. Odgłosy karetek, pędzących samochodów czy ludzi rozmawiających głośno przez telefon sprawiają, że ta dwójka czuję, że żyje.
– Nie sądzisz, że to wszystko w jakimś stopniu jest przyjemne?
– Co takiego? – bierze łyka taniego wina, odstawiając go z powrotem na miejsce i przekręcając głowę w stronę mówiącego z zaciekawieniem.
– To co nas otacza, hałas i szum miasta, spokojne rozgwieżdżone niebo, nasza obecność tutaj i ta muzyka w tle- uśmiech sam formuje się na ustach nastolatka.
Nie odpowiada tylko kiwa głową w zgodzie, szukając paczki papierosów w skórzanej kurtce.
„Czekając na swojego przyjaciela, stał przed kawiarnia, opierając się o ścianę i przeglądając telefon. Wziął dużego łyka ciemnej kawy, ale usłyszał, jak ktoś odchrząka, więc zerknął w górę.
– Wybacz, że przeszkadzam, ale masz może zapalniczkę? – usłyszał melodyczny głos i pokiwał głową na tak, wyciągając zapalniczkę z ciemnej kurtki o śliskim materiale. Podał ją, proszącej osobie, a ta podziękowała i odpaliła papierosa, wystawiając paczkę w jego stronę. Pokręcił głową, więc ta osoba zabrała opakowanie i ponownym podziękowaniem, odeszła. Po chwili wracając ponownie.
– Tak właściwie, mógłbym dostać twój numer?”
Uśmiechnął się na to wspomnienie i odpalił w końcu papierosa, zaciągając się dymem. Przysunął twarz blisko do tej drugiej osoby, przechylając głowę, a ona automatycznie uchyliła usta. Zaczął powoli wypuszczać dym prosto do warg drugiego, odsunął się z zadowoleniem. Znowu zapadła cisza przerywana krzykami z ulicy.
Czytaj więcej na https://t.co/NMXqsz01Bi